Lipcowe niepasteryzowane
Tym razem piwo w formie granatu z browaru Jagiełło pt. Lipcowe niepasteryzowane. Alko 6%, ekstrakt 12.1%
Po zlaniu w kufel widać ładnego lagera: przejrzysty, kolor bursztynowy. Słabo się pieni. Zapach: bardzo słabo czuć jakieś słodowe nuty. Pierwszy łyk i w sumie ciekawe bo spodziewałem się lagera typu „na PRL” a tu coś bardziej zbliżonego do Janowa czy po prostu piwa tradycyjnego. Piwo ma słodki posmak i nie czuć goryczki ale coś kwaskowatego. Czuć gaz ale niezbyt mocno – drapie w język choć w normie. Pije się miło… ale szkoda że takie małe flaszeczki.
Stylizowanie marki na piwo „made in PRL” w sumie autorom wyszło jak trzeba … tylko ten wielki kod kresowy tak niezbyt tu pasuje ale cóż takie czasy. Kolorystyka utrzymana w brązach i jest całkiem OK.
Wizyta na stronie producenta … hmmm ogólnie miernota – całość we Flashu. Jakiś geniusz oczywiście opakował flasha php’em i wymusza otwieranie nowego okna. Nawigacja do bani. Żadnej informacji o omawianym właśnie piwie. Sklep on-line … jeśli 1 prymitywny formularz można nazwać sklepem … nieczynny. Pobieranie tapet – pakowanie skompresowanego JPGa w ZIPa … ech znów komuś się geniusz włączył. Ogólnie odnoszę wrażenie że właściciel strony dał się wrobić w pułapkę Flasha pt. każda zmiana to płacenie twórcy strony… fajnie gdy jest osiągalny i nie chce jakiś kosmicznych pieniędzy ale jeśli nie to bye bye. Pozycjonowanie strony oczywiście leży (kolejne gratulacje w użyciu Flasha) …
Podsumowując: 9/10 Piwo po prostu dobre i bardzo blisko rewelacji.
Piwo bardzo dobre, etykieta przypomina niebezpiecznie czasy skwaśniałych piw w dalekich czasach odległych GSów… 😀
Polecam, to wschodząca gwiazda na tle zamglonego nieba koncerniaków.
Potwierdzam, piwko naprawdę rewelacyjne! Bardzo polecam wszystkim, którzy lubią się delektować złocistym płynem 🙂
Piwko świetne. Zgadzam się z Autorem, szkoda, że mała flaszeczka 🙂
Pozdrawiam
flaszeczka świetna, ale 9/10 to za duzo dla niego, mocne 7/10 i szkoda ze nie jest ciutke transze, bo bym pił czesciej jako zamiennik koncerniakow
Ja odniosę się do drugiej części recenzji 😉 Twórca strony już raczej nieosiągalny – link w stopce już nieaktywny. Z mojego doświadczenia jednak wynika, że winnym takiej sytuacji są zwykle zamawiający, którzy chcą bajerów na miarę strony Absolut a budżet nie wystarcza nawet na profesjonalne packshoty nie mówiąc już o stałej obsłudze. Przecież nawet gdyby strona była w HTML i mieli porządny CMS to pani asystentka nie zrobi odpowiednio przygotowanej grafiki nowego produktu.
Co do pozycjonowania to nie ma tu o czym mówić. Tutaj pozycjonuje się markę a nie stronę. Na hasło „browar Jagiełło” strona się znajduje i to wystarcza.
„lipcowe” piłem w listopadzie i smakuje jak należy,pieni się też nie najgorzej.W ogóle przyjazne jest i dobre w smaku.To ,że niepasteryzowane daje mu dodatkowy punkt.Zdecydowanie lepsze od wyrobów wielkoprzemysłowych.Tak ,7/10 to w sam raz.