kwiecień 24

Tegoroczne miodowe eksperymenty

Odkąd zakupiłem małe banieczki (po 5l) eksperymenty idą całą parą… W ubiegłym roku robiłem miody z dereniem, głogiem, bzem, czarną porzeczką, borówką amerykańską itd. Część wyszła ale królem sezonu zdecydowanie została malina. Z gryką czy zwykłym miodem komponuje się genialnie i to zarówno jako dodatek po fermentacji jak i składnik brzeczki.

W tym roku plany są następujące:

  • wanilia oraz anyż – próby już zakończone ale robione na wytrawnie niezbyt mi pasują… do powtórki na drożdżach miodowych
  • tarnina oraz tatarak – właśnie fermentują
  • ponieważ głóg i dereń wyszły bardzo smaczne czekają na wykonanie w tym roku
  • na pewno pojawią mi się wkręty jak tylko pojawią się jakieś produkty owocowo-warzywne na rynku… na pewno mam ochotę na zrobienie czegoś z marchewki 🙂
  • mała plantacja mięty i melisy też jakoś kusi co by wrzucić je do bańki…
Kategoria: Miodki | LEAVE A COMMENT
kwiecień 19

miód na ostro

Tak odgrzebuję temat sprzed roku… otóż wracając tak z rok temu z imprezy zawinąłem do knajpy zwanej Yam-Yam. Kuchnia bałkańska itd. ale wątróbki w boczku z grilla czy inne wynalazki… poezja. Ale do rzeczy – w czasie konsumpcji zeszło o na temat czerwonej pasty, którą dają jako sos. Okazało się, że to gotowane papryczki – ale o ile w paście były te łagodniejsze to po chwili rozmowy dostałem „na wynos” już te ciut ostrzejsze 🙂

Od słowa do czynu… udałem się do piwniczki i wziąłem 4 flaszki miodu…

Docelowo więc w miodach wylądowały:

  • bliżej nie sprecyzowane papryczki kupione w markecie – surowe. Pociąłem jedną na kawałki i wylądowały w miodach
  • suszone jalapeno – takie malutkie – długości może 1cm… w miodzie wylądowała jedna i to wystarczło 🙂
  • surowe „hapanero”… małe ok. 2cm, czerwone – nie mam pojęcia co to jest ale też poszły do nastawu

Tu muszę jednak dodać, że wziąłem roczny miód z butli… wrzuciłem papryczki, zakorkowałem na nowo i czekałem jeszcze minimum pół roku.

No i skutek:

Miody gryczane robione na słodko po dodaniu odrobiny „ostrości” zaczynają zachowywać się nad wyraz ciekawie. Cały myk chyba polega na mieszaniu ostrości ze słodyczą. W każdym razie wrażenie picia czegoś słodkiego co ma w tle palącą w gardło ostrość jest zdecydowanie ciekawe. Nie testowałem dodawania papryczek na etapie fermentacji ale jest to zdecydowanie pomysł na kolejne eksperymenty…

Kategoria: Miodki | LEAVE A COMMENT
kwiecień 15

hmmm nowości?

Mało się dzieje ostatnio na tym blogu… ale to chyba ogólnie po prostu w forma komunikacji u mnie umiera 🙁

Co z nowości?

  • dalej eksperymentuję z miodami … definitywnie rezygnuję ze szlachetnych drożdży pt. bayanus… owszem miody wytrawne lubię ale bardzo dużo negatywnych opinii zbieram w temacie. No cóż tym razem pobawię się w konformistę i idę drogą pt. miód ma być słodki 🙂
  • drugi temat miodów to obecnie na tapecie: tararak, głóg, tarnina, dereń, jarzębina… no to są składniki miodów które obecnie albo się już buzują w bańkach albo czekają na swoją kolej…. Bańki po 5l więc tyle co potrzeba na sprawdzenie czy oby na pewno się nadają 🙂
  • wino z … ryżu… doładowałem do tego trochę ziaren kawy, trochę kwaśnych rodzynek, wiórki dębowe… drożdże bayanus więc będzie wytrawnie. Ciekaw jestem co z tego wyjdzie bo już powoli się klaruje ale jeśli ma to ręce i nogi to czemu by nie spróbować z bańką np. 20l… ryż sporo tańszy niż miód 🙂
  • cydr… dorwałem puchę z cydrem truskawkowym – niestety także dobijana chemią ale zobaczę co z tego będzie – na cydry chętnych, szczególnie w ciepłe lato, aż za dużo 😉
  • znajomy od miodów stwierdził, że zostało mu …. hmmm 30 litrów miodu z lata… ponoć jest niepełnowartościowy bo „coś tam”… w każdym razie jak rozpuszczałem go i ładowałem do bańki nie wydawał się zły – mam wrażenie, że miód z marketu i tak jest o parę lig niżej :-)…. no ale skutek jest taki że jedna bańka 50l już pracuje… kolejna czeka na wypróżenie i jadziem na wiosenny miodek. Plan jest taki co by jeden miód zrobić pół słodki – taki normalny, a drugi pojechać na bayanusach – taki już ostrzejszy … wytrawny… i do tego drugiego chyba właduję trochę papryczek jalapeno albo coś w te buty. Eksprerymenty na gotowym miodzie …. hmmm opiszę to w osobnym wpisie 🙂
Kategoria: Inne, Miodki | LEAVE A COMMENT