No i po urlopie…
Niestety kończy się czas lenistwa 🙁
Obiecałem wrzucić coś o browarach restauracyjnych w Pradze… Zdjęcia są przygotowane, notatki zrobione itd. więc…. wrzucę z czasem 😉
Kombinuję właśnie jak zrobić miód z płatkami róży oraz drugi z jakimiś cytrusami – może pomarańcza, mandarynka lub cytryna. Jeśli ktoś ma jakieś przepisy to dajcie znać… Na przetworzenie czeka jeszcze sok z aronii i z czarnej maliny – ale mam może po litrze tych soków więc chyba wyjdą z tego raptem po 4l trójniaczka…
Szukam też gdzie mogę zdobyć większe ilości malin albo w postaci „prosto z krzaczka” lub „pozbieraj sobie sam” albo od biedy jakiegoś koncentratu (w 100% malinowego bez dodatku aronii, cukru, słodzików itd). Miód „maliniak” robi furorę więc jedną z baniek gryczano-spadziowego zaprawię malinami – te 50l mam wrażenie że zejdzie na pniu… Skoro miód jest niesycony (bez podgrzewania brzeczki) to i maliny będę chciał dodać w postaci naturalnej z całą zawartością witamin i właśnie tego co powoduje, że maliny są tak zdrowe 😉 Ale kurcze weź znajdź gdzieś 10 czy 20kg malin z pewnego źródła… No i ilość pieniędzy włożone w ten temat zaczyna mnie przerażać (45kg miodu, 20kg malin itd).
Druga furora obecnego sezonu to wino truskawkowe. Ma raptem trochę ponad miesiąc ale zapach po prostu powala i nie ma mocnych żeby doleżakowało jeszcze miesiąc czy dwa. Smak już nie jest aż tak mocny więc oficjalnie zakazałem pić tego trunku z gwinta 🙂
Zlewam jeszcze miodek z owocem bzu… a tu ciekawostka – wyszedł z tego miodek wytrawny. Autentycznie nie spodziewałem się, że można tak mocno odfermentować miód, żeby osiągnąć tak niski poziom cukru. Miód po prostu smakuje jak wytrawne wino…
To czekam na opisy z Pragi – jadę tam w trakcie tych wakacji, z zamiarami głównie piwnymi, więc dobrze byłoby zdobyć jakieś namiary na co lepsze miejsca :). Są tam jakieś sklepy, gdzie jest naprawdę duży wybór piw z małych czeskich browarów?