Paulaner Hefe-Weissbier Leicht
Dalsza część pszenicznego szaleństwa… tym razem klasyka pt. Paulaner ale w wersji light. Alko: 3,2%
Jak dla mnie najważniejsza, pozytywna rzecz w tym piwie – mało alkoholu!!! Czyli można jak człowiek kilka wypić i nie zamula.
Piwko samo w sobie właściwie jest identyczne z „pełnym” Paulanerem… Kolor: słomkowy, zapach: w pszenicznej normie, pianka: silna i trzyma się do końca… nie dodam tu wiele od siebie – piwko jest praktycznie identyczne z tym co mamy już w niektórych naszych knajpach… W sumie to jednak po drugim łyku stwierdzam, że to co piję obecnie jest jakby bardziej rozwodnione, jakieś takie wodniste itd. Nie wiem czemu ale wydaje mi się jakieś takie „płaskie”. Przeszkadza mi też chyba ilość gazu – jest go zdecydowanie za dużo.
Ogólnie 7/10 W sumie dobre, niskoalkoholowe… ale chyba przesadzone w drugą stronę.