listopad 4

Erdinger Weissbier

Dziś padło na pszeniczkę Erdingera… tym razem … taką hmm po prostu pszeniczkę… normalną 😉 Alko 5,3%

Na początek … piana na całego. Kolor słomkowy, mętne wg. normy. Zapach… baaardzo słaby i prawie niewyczuwalny. W smaku też jakieś takie mało pszeniczne tj. czuć że to pszenica ale jakieś takie mało wyraziste. Pije się nieźle, smaczne i w sumie oprócz braku wyrazu to nie ma do czego się przyczepić.

Dziś krótko – bo piwo znikło aż za szybko 🙂

Ogólnie… 8/10 Dobre ale czegoś mi w nim brakuje.

Kategoria: Piwka | LEAVE A COMMENT
wrzesień 26

Erdinger Urweisse

Kolejny niemiecki wynalazek… Alko 5.2%

Zapach: normalnie mam wrażenie że za moment będę gościł w gardle soczek bananowo-goździkowy. Smak wiele od tego nie odbiega ale piwo jest mocno gazowane. Teraz w spokoju konsumując talerz opieniek na masełku, dalej będę produkował wpis 🙂 Kolor dokładnie pasuje do reszty image tego piwa tj. piękny bursztyn z mętnością pszenicy. Pianka z początku duża, opadła do cienkiego kożuszka i tak spokojnie sobie pozostaje. Jak dla mnie wyjątkowo dobra pszenica.

Zastanawia mnie to pojęcie „Urweisse”… Pierwszy wygooglany link odpowiada: „Old-fashioned Bavarian dunkel (dark) wheat beer. Amber in color, dry in palate, very fruity, bursting with flavor.”. Tak w sumie to mimo, że opis jest od piwa innego producenta to w sumie dokładnie pasuje do tego co piję. Powoli kończą mi się opieńki 🙁 i chyba przestanę się rozwodzić bo i piwko też zmierza ku końcowi…

Łącznie: 10/10 Jeśli tak smakują old-bavarian wheat beer (jak dla mnie nieodróżnialne to to od Paulanera) to chcę je mieć na co dzień!!

wrzesień 8

Erdinger Dunkel – sezon pora rozpocząć

Niniejszym chciałbym rozpocząć nowy, kolejny sezon ciekawostek piwnych. Tym razem zaczynamy od niemieckiej pszenicy pt. Erdinger Weissbeer Dunkel alko 5,6%

Za pomocą kolegi z pracy (Kuba – dzieny!!) moja lodówka wypełniła się około 15toma wynalazkami… TYLKO pszenicznymi, pochodzenia niemieckiego. Niektóre ciekawostki np. Paulaner Kristall czy Erdinger Urweise… i zapowiadają się ciekawie 🙂

Wracając jednak do tematu… Dziś na tapecie znana w Niemczech i okolicach marka Erdinger ale w wersji Weissbeer Dunkel. No i zaczęły się problemy bo piwo pieni się jak jasna cholera, pianka drobnoziarnista z lekkim odcieniem brązu. Trzyma się ona aż za długo bo cały czas nie mogę kufla do końca napełnić 🙂 Samo piwo jest ciemno brązowe wpadające w czerń i całkowicie nieprzeźroczyste jak na pszenicę przystało. Zapach słabo wyczuwalny i jakoś bardziej kojarzy mi się z wędzarnią niż cytrusami pszenicy. Sam smak piwa w sumie mnie zaskoczył bo czuć jakby ktoś wymieszał stouta z pszeniczniakiem ale bardziej z „nutką” pszenicy niż na odwrót. Zazwyczaj w piwie typu dunkel czuć pszenicę plus coś przypalanego w tle (że przypomnę sobie Paulanera Dunkel’a) – ten natomiast praktycznie bardziej mi pasuje do definicji: „stout z odrobiną pszenicy do kompletu”.

Jakoś tak średnio mi to to pasuje i chyba oczekiwałem czegoś zupełnie innego…

Podsumowując 7/10 Piwo dobre, ma coś w sobie ale jakoś tak zupełnie nie pasuje mi to do gatunku „Weisbeer Dunkel”. Miłośnik Stoutów pewnie byłby zadowolony ale wyznawca pszenicy pokręci nosem 🙂

Cena: w niemczech ok. 1Euro

Errata: No nie popisałem się – to piwo to Dunkel a nie Weissebier Dunkel – wbrew pozorom różnica jest 😉

Kategoria: Piwka | LEAVE A COMMENT