Produkcja wznowiona
Z lekkim opóźnieniem ale jednak ruszyła jesienno-zimowa runda warzelnicza
Na pierwszy front poszedł Highland Heavy Ale na puchach Muntosa Gold. Zdjęcia powyżej 🙂 jak widać zaczyna się ładnie… ale kolorek i zapach naprawdę niezły
Na ten sezon nastawiam się na pszeniczne + czarne no i oczywiście pewnie na wiosnę parę warek cydra pójdzie w ruch. Koniec eksperymentów z czym popadnie i pora skoncentrować się na tym co najlepiej wychodziło w ubiegłym roku … a tak naprawdę na tym co najlepiej WCHODZIŁO. Tym razem chcę spróbować także przemysłu winiarskiego tj. pora spróbować ekstraktów winnych. Dużo to to nie kosztuje ale na pierwsze próby z winami – czemu nie. Ogólnie kolega Raku wspominał coś o winie z głogu czy jarzębiny ale to chyba raczej zostawię sobie na przyszły rok.
Powoli kończy mi się miejsce w kuchni bo stoją dwie bańki 50l miodku, fermentator z piwem … aaaa i dwie bańki 10l się nudzą 🙂 Oj nie będzie to sezon pod znakiem „mam dużo miejsca w kuchni” …
a czy mógłbyś podać „przepis” i opis warzenia cydru? nie można go dostać w Polsce a strasznie go lubię
dzięki
Poszło na priv mailem