Nowości BK (wyciek kontrolowany)
Zupełnie nie przypadkiem udało mi się zdobyć nowość BK, która dopiero za jakiś czas zawita w sklepach… Ową nowością jest piwo, które dostanie nazwę „warnijskie”.
Piwko dostałem niestety bez etykietki (nie powiem, że wyciągnąłem z leżaka … ale niedaleko mija się to z prawdą :-)). Etykietę zdobyłem z innego źródła. Ogólnie do wykonania trunku użyto kilku słodów i zbóż bo i pszenicznego, orkiszowego, jęczmiennego, karmelowego, owsa, żytniego, pszenżyta i czegoś jeszcze. Czekam aż pojawi się w sklepie bo nieznany jest mi i woltaż …
Po zlaniu w kufelek pianka bez zarzutu, szybko opadła. Zapach jakiś taki inny niż „zwykłe sklepowe”. Kolor bursztynowy. Piwo jest zasadniczo klarowne choć ten słód pszeniczny nie daje mi spokoju i mam wrażenie że widzę ślady „tej mętności” :-). Pierwszy łyczek i tu zdziwienie bo to piwo jest po prostu inne. Z jednej strony czuć chmiel. Z drugiej słodkawe nuty słodu. Ogólnie niby standard, ale całość daje wrażenie czegoś nowego na rynku. Mam wrażenie że to piwo długo leżakowało bo smak wg. mnie jest dojrzały, po prostu przytrzymany na leżaku tyle ile trzeba. Gazu niezbyt dużo, nie drapie. Pije się miło i wchodzi jak trzeba.
Z ciekawostek to ponoć na leżaku wysiaduje się piwko miodowe… widać sukces Ciechana Miodowego i Koreba robi swoje. Ogólnie w Mołotovie widać że wiele osób nielubiących goryczki zamiast brać piwo z sokiem biorą miodowe więc odnoszę wrażenie że rynek piw słodkich raczej będzie parł do przodu. Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć to miodowe przed sklepową „premierą” 🙂 „Wiśnia w piwie” też ładnie pasuje się w tym klimacie…
Podsumowując owe „wielozbożowe”: 9/10 ale to „-1” żeby nie było że podlizuję się 😉 choć naprawdę mi smakowało…
Aktualizacja: Wielozbożowe ma 12,5% ekstraktu… 5.0% alko. Pite wprost z leżaka … po prostu powala 🙂 Owa mętność to brak filtracji a klarowność osiągnięto długim leżakowaniem a nie filtrowaniem. Miodowe … to poezja – opis niedługo, choć posiadane próbki też są bez etykiet. Niedługo wrzucę także relację z wizyty w browarze bo udało mi się wcisnąć na odwiedziny … (pozdrawiam głównego technologa)