Primator polotmavy
Tym razem na tapecie kolejny pomysł browarników z Nachodu tj. Primator polotmavy 13% ekstraktu, 5% alko
Ogólnie chyba żywię pewien sentyment do tej miejscowości i do piwka z niej pochodzącego … ech te wypady w góry stołowe na początku lat 90-tych 🙂 Szczególnie dobrze wchodzi mi pszeniczne od nich ale niestety u nas na Warmii całkowicie nieosiągalne 🙁
Do rzeczy. Piwko przelane do kufelka ujawniło śliczny brązowy kolorek, pianka niezbyt silna ale piwo cały czas bąbelkuje … od razu czuć zapach słodu i coś gorzkiego w tle. Pierwszy łyczek i czuć słodkawe nuty słodu i zdecydowanie dużo chmielu aż podchodzące pod jakiś niemile gorzki posmak. Mimo braku piany czuć że jest tu całkiem sporawo gazu. Po dotarciu do połowy już nie jest tak źle z tą goryczką… myślę że kolejne by zdecydowanie rozwiało tą wątpliwość ale nie ma 🙂
7/10