Gdańska Legenda … Kaper
Niestety nie było mi dane spróbowania Kapera gdy jeszcze był robiony w Gdańsku ale dziś zlookałem w sklepie Kapera robionego przez Żywca.
Pierwsze co kuje w oczy … 8,7% … i czuć to. Zapach – jak cała reszta syfu ze sklepu. Kolorek – bursztynowy i całkiem ładnie to wygląda.
Smak … no i tu zaczynają się zgrzyty bo tak naprawdę to chyba jakbym pił normalnego lagera ze sklepu tyle że ciut mocniejszego. Czyli nędza i chyba to po prostu kolejny mózgojeb. Jak dla mnie może 4-5/10 (gdzie <=4 ścieki, 5-7 spoko, >7 rewelacje). Wypiłem pół i chyba zaczynam się męczyć.
Jak widać na zdjęciu Żywiec chwali się tradycją Gdańskiego Heveliusza aż do 1690 roku choć browar od lat zamknięty i nic temu co piję do tej tradycji. Nie wiem czemu ale drażni mnie to jak cholera. Właściwie oprócz nazwy to nie ma żadnych powiązań.
Wtrace, ze piwo Kaper, to gdanskie, nie bylo wypuszczane przez Żywca jak to juz autor napisal, ale przez Heveliusa. Hevelius Kaper z glowa pana Heveliusa na etykietce, a nie ze statkiem bylo przepyszne, mocne i zdradliwe, bo wchodzilo jak zadne, a moc po chwili dawala znac o sobie. Żywiec Kaper ..? moze przez sentyment i rozpamietywany smak, ale nie polecam.
gumbas MA SWIETA RACJE! To jest prawdziwy smakosz i mogę mu pogratulować znawstwa. Osobiście piłem to wspaniale piwo 20 lat temu.Wieczorem stawialo na nogi! To był coś naprawdę dobrego. Obecny produkt to falstart.Bylem smakoszem tego piwa/ok. 30 min. but/.To był rarytas!Piwo ,które jest podukowane obecnie, po wypiciu połowy butelki,u mnie powoduje odruch wymiotny.PODSUMWUJĄC:TO CO BYŁO DOBRE,ODESZŁO BEZPOWROTNIE.