maj
18
Koreb Miodowe
OK – biorę się za zaległości. Na tapetę idzie Koreb Miodowy wypity jakiś czas temu w klubie.
Piło się fajnie bo i towarzystwo doborowe a i piwko w smaku zacne. Co ciekawe to ja nie czułem w tym piwie aż takiej mocy – ono ma aż 8% i ukrytego powera naprawdę ma. Jedno co mi się podobało to smak miodu, który w odróżnieniu od Ciechana nie daje tak sztucznym miodem a zdecydowanie czuć tam naturalny.
Piwka tej marki już kilka razy opisywałem więc nie będę się tu rozwodził…
Ogólnie: 10/10 i to bez żadnego ale.