wrzesień 14

Książęce Czerwony Lager

Pora na kolejne Książęce tym razem Lager ponoć Czerwony. Alko 4,9% ekstr. 11,6%

Z zewnątrz – tak jak pszeniczne – spoko, grafik się napracował. Piwko po zlaniu w kufel ma ładną, dobrze trzymającą się piankę. Aromat: wyraźnie czuć chmiel aromatyczny i coś jeszcze w tle (Paweł coś o skórce chlebowej wspomina). Kolor: czerwone to to raczej nie jest i bardziej przypomina lekką herbatę. Smak: chmiel… ale ponoć ma być gdzieś w tle słód – jakoś nic z tego nie czuć.

Podobnie jak z pszenicznym: dominuje nijakość. Osoba projektująca te piwo chyba chciała uderzać w nuty wiedeńskie ale niestety to nie to. No smutno to pisać ale to Książęce także nie zapada w pamięci. OK – fajnie, że pojawiają się takie piwa, z tym, że chyba idzie to w złą stronę – cały czas chyba dominuje tu korporacyjna potrzeba trafienia w jak najszerszego klienta. HALO: proszę państwa robiąc piwo niszowe nie ma już pojęcia masowości – tu można poszaleć z chmielem i całą resztą 🙂