zmiana nazwy bloga…
Ponieważ ostatnio na blogu coraz mniej o piwkach itd. Oceny nowych piw praktycznie zatrzymane… Choć nie mówię tu ostatniego słowa bo kolega Źrebak wiezie ponoć jakieś ciekawostki z Grecji 🙂 No i co tu dużo owijać – ostatnio więcej tu o miodach, winach, truskawkach i tym podobnym. Widzę, że dalej zmierzam w tym kierunku, ograniczając produkcję piwa na rzecz innych produktów fermentowanych. Idąc więc za ciosem i sugestią kuzyna… zmieniam nazwę bloga na „Sok z Jednorożca”. W tym pojebanym kraju nie można oficjalnie czerpać zysków z hobby (co by nie wyjść na minus) więc żeby nie było, że reklamuję wyroby alkoholowe a już tym bardziej własne produkcje… to będzie „SOK” z … JEDNOROŻCA… bo mało takich zwierzątek tu w okolicach 🙂 a co mi tam…
Na pewno dalej będę kręcił się w okolicach win, miodów, piw itd. ale sama nazwa „blog piwny” raczej definitywnie zniknie. Całego archiwum przetestowanych piw nie usuwam. Widzę, że ludziki z googla często tu trafiają… więc sławmy dobre piwa i może ktoś w końcu zrobi porządek w tym kraju 🙂 Jakby co mogę wspomóc rewolucję w formie płynnej… SOKIEM Z JEDNOROŻCA oczywiście 🙂