Gruit Kopernikowski
No to i udało mi się zawinąć na premierę tego piwka, które odbyło się w Browarni Starej Warszawskiej. Ogólnie: fajnie. Historyk Paweł, z Zamku Olsztyńskiego, dzielnie opowiadał o historii itd. Widać, że ludzie wkładają w to serce i chęci. Przewija się wątek hisotoryczny: 540 rocznica urodzin Kopernika była dniem kiedy rozpoczęto warzenie tego piwa (19.02).
Piwo samo w sobie: mętne jak pszenica. Kolor jasno słomkowy. Piany niewiele i szybko znikła. No i teraz najważniejsze smak: jak dla mnie czad. Ja tu czuję oprócz lawendy, grapefruita i ogólnie cytrusy… no i zielsko w tle. Nie czuć goryczki chmielowej bo rzeczywiście chmielu tu nie ma. Piwo jest mocno pijalne – mi naprawdę smakuje. Naszym zdaniem – idealne piwo na lato i mam wrażenie, że żeńska część populacji zdecydowanie polubi ten trunek…
Z technikalii: Z Pawła wyciągnęliśmy, że użyto drożdży górnej fermentacji ale nie chciał się już wygadać jakich dokładnie 🙂 Ekstrakt 12,5
Ja jutro spróbuję 🙂
Schłodzone idealne na lato, lekkie, mało gazu, i ta cytrusowość. Lawendy faktycznie nie czuć. Ja czułem goryczkę, ale taką jak po zjedzeniu skórki cytrusa. Smakowało.