sierpień 23

Rothaus Hefe Weizen

Tym razem padło na wynalazek przywieziony przez braciaka Germana gdzieś z Bawarii. Alko 5.4%

Po przelaniu do kufelka piwo baaardzo się pieni, kolorek w normie jak na pszenicę przystało. W smaku czuć jakąś kwaśność ale wchodzi doskonale.

Ogólnie po prostu dobra pszenica. Rozbroiła mnie natomiast etykietka a’la czerwony kapturek 🙂 Ciekaw jestem czy etykieta od Pilsa ma wilka na etykiecie 🙂

8/10

Niestety opis robię post factum bo wczoraj zdechł mi net i odtwarzam opis z notatek ;-(

Kategoria: Piwka | LEAVE A COMMENT
sierpień 19

Hacker Pschorr Hefe Weisse

Dziś ciut brechtu a mianowicie niemieckie piwko Hacker Pschorr w wersji pszenicznej. Alko 5,5%, ekstr. 12,5%

Piwko zlane w kufel piekielnie się pieni. Kolor jak na pszenicę przystało – w normie, mętność też standardowa choć na dnie nie widać zbytnich osadów. Zapach … właściwie nie czuć tu piwa pszenicznego – bardzo słaby. Pierwszy łyczek i czuć: gaz, gaz … no i ze smakiem zdecydowanie gorzej bo jest jakiś taki wodnisty. Czuć, że to piwo pszeniczne ale nie jest tak „treściwe” jak inne. Pije się dobrze i wchodzi całkiem miło. Piana trzyma się na powierzchni do samego końca. Ogólnie smaczne ale chyba bardziej lubię te pszenice, które czuć że się pije a nie wlewa w siebie.

Bekę samą w sobie stanowi nazwa tego piwka, która hmmm „haker psychopata” ?? 🙂 Tylko jakoś dziwnie wygląda portret tego gościa … nie pasuje do obrazu hakera-psychola 🙂

Piwko zakupiłem w czasie wypadu do Monachium.

6/10 i to mimo całego sentymentu do pszenicy akurat to piwo to przemysłowy syf mimo że ładnie podany.

Kategoria: Piwka | LEAVE A COMMENT
sierpień 8

Licher Weizen

Tym razem wpadł mi w ręce pszeniczniak pochodzenia niemieckiego dzięku uprzejmości Germana i jego braciaka. Alko 5,4%

Po przelaniu do kufelka od razu czuć zapach piwa pszeniczniego – nuty bananowo-goździkowe aż niosą się po pokoju 🙂 Mimo dobrego schłodzenia piwo potwornie się pieni. Cały czas w kuflu poruszają się bańki powietrza. Kolorek – idealnie pszeniczny 🙂

Pierwszy łyczek … poezja … bardzo mało goryczki, gaz jest i to mocny ale nie drapie w gardło jak w zwykłych piwach. Pije się wyśmienicie jednak w tle jest coś gorzko-metalowego jakby posmak jakiegoś metalu – ale podsumowując to naprawdę to nie robi różnicy. Jak dla mnie idealna pszenica.

10/10

Jutro ruszam na tourne po Austrii mam nadzieję że parę ciekawostek zdołam przywieźć 🙂