Erdinger Urweisse
Kolejny niemiecki wynalazek… Alko 5.2%
Zapach: normalnie mam wrażenie że za moment będę gościł w gardle soczek bananowo-goździkowy. Smak wiele od tego nie odbiega ale piwo jest mocno gazowane. Teraz w spokoju konsumując talerz opieniek na masełku, dalej będę produkował wpis 🙂 Kolor dokładnie pasuje do reszty image tego piwa tj. piękny bursztyn z mętnością pszenicy. Pianka z początku duża, opadła do cienkiego kożuszka i tak spokojnie sobie pozostaje. Jak dla mnie wyjątkowo dobra pszenica.
Zastanawia mnie to pojęcie „Urweisse”… Pierwszy wygooglany link odpowiada: „Old-fashioned Bavarian dunkel (dark) wheat beer. Amber in color, dry in palate, very fruity, bursting with flavor.”. Tak w sumie to mimo, że opis jest od piwa innego producenta to w sumie dokładnie pasuje do tego co piję. Powoli kończą mi się opieńki 🙁 i chyba przestanę się rozwodzić bo i piwko też zmierza ku końcowi…
Łącznie: 10/10 Jeśli tak smakują old-bavarian wheat beer (jak dla mnie nieodróżnialne to to od Paulanera) to chcę je mieć na co dzień!!