styczeń 16

Pollinger Weissbier

Kolejna pszenica z cyklu „niemieckiego”… Alko 5.5%

Podczas zlewania w kufel widać mocną i silną pianę. Trzyma się bardzo długo. Kolor jasnobursztynowy. Piwo jak na pszenicę przystało jest mętne. Zapach wyraźny i zdecydowany. Czuć mocno goździkowo-cytrusowy zapach tak charakterystyczny dla piw pszenicznych. Pierwszy łyczek: kurcze wodniste to to… gaz nie drapie ale czuć że jest w piwie bo mocno się odbija ;-), smakowo nie jest tak wyraźne jak zapachowo, czuć słabą goryczkę. Ogólnie jest jakieś takie dziwne i mi chyba niezbyt smakuje – za mało konkretne i jakieś takie rozbleblane, jakby rozwodnione.

Ogólnie miałem już okazję pić to piwo w Mołotku ale było którymś z kolei więc niezbyt rejestrowałem co mi w nim nie pasuje. Teraz chyba upewniam się, że to nie to co tygryski … 🙂

Strona producenta … wygląda ciekawie mimo, że nie ma wersji innej niż z umlautami… Robią od wody mineralnej, soczków po piwa a i tych piw widać cała lista wraz z moimi ulubionymi Radlerami. Drewniane beczki, knajpa z własnym piwem itd. Nic dodać, nic ująć – Niemcy na całego i to widać w dobrym wydaniu. Z chęcią potestuję ich inne produkty jeśli coś mi się trafi…

Podsumowując 6/10 Jak dla mnie zbyt mało wyraźne.

Kategoria: Piwka | LEAVE A COMMENT
październik 20

Porter Warmiński (Browar Kormoran)

Tym razem wpadła mi w ręce nowość z olsztyńskiego Browaru Kormoran pt. Porter Warmiński alko 9%, Ekstrakt 21%

Autorem zdjęć jest tym razem Tomek a nie ja (dzięki za foty) 🙂

Do rzeczy… ciemna butelka, ciemna etykieta, w środku ciemność. Po zlaniu w kufel dalej widzę samą czerń i ciemną pianę. Kto pił piwa typu stout wie co to znaczy. Piwo jest tak czarne że nawet postawione przed lampką nie jest przejrzyste. Pianka trzyma się nieźle a po pokoju niesie mocny zapach piwa. Ogólnie zapachem przypomina mi angloskie stouty. Pierwszy łyk … o kurcze ale to ma kopa … 21% ekstraktu w sumie sugerowało z czym będę miał do czynienia ale bez dwóch zdań czuć mocną goryczkę dużego stężenia palonego słodu. Dziwna ale jednocześnie ciekawa mieszanka – jakby wymieszać naszego, polskiego portera z angielskim stoutem a jednocześnie do kompletu dorzucić polskie tradycyjne piwo z jego słodowym posmakiem. Moc nadeszła… bo upiłem niewiele ale już czuję że chyba sam Vader dodał coś od siebie do tej czerni 😉

Moje wrażenia z piw tego browaru są ogólnie pozytywne, szczególnie w ostatnich czasach np. Świeże, Premium czy Warmiak ale jeszcze pamiętam jak z 10 lat temu strułem się ich produktem pt. 18tka (mocno podobne było do Warki Strong i do dziś mnie odrzuca od tego produktu :-)). Jedno co ciekawe to piwowarzy z BK w końcu chyba przekonali się że tłuc masówkę może każdy … ale piwa z charakterem to już domena „dużych chłopców” i coraz bardziej widać, że ten browar zaczyna tu być Kimś. Samego Browaru nie mam co omawiać … bo widzę go średnio raz w tygodniu jak zawijam na drugi koniec miasta… mały… bez wielkich hal … ale jest po prostu spoko i miło mieć go pod bokiem (ech te  niepasteryzowane premium z beczki w środku lata) 🙂

L0ok na stronę producenta … i w sumie nie powala mocno graficznie ale nie ma tego kretyńskiego zapytania o 18lat (skąd ludzie biorą ten debilizm?). Widać zadatki na dobry serwis o piwie… i pasję w tym co robią. Piwa topowe dla browaru są ładnie opisane… to czym chyba nie chcą się chwalić (Gold Mocny, Max Mocny – nie wiem czemu śmierdzi mi to piwem z Bierdonki, czy ulubiona w Mołotowie Regina) już tak po macoszemu potraktowane czemu wcale się nie dziwię 🙂 CHOĆ właśnie dotarłem do ostatnich piw na liście pt. Masuren czy Kłobuk i tu się ciut zdziwiłem, że robią aż takie wynalazki…

Podsumowując: 10/10 Mimo iż nie lubię tak mocnych piw to piwo jest naprawdę z górnej półki.

czerwiec 23

Janów – nowości Mołotova

W Mołotovie pojawiło się nowe piwko, które z miejsca mi zasmakowało 🙂

Niestety znów zdjęcia robione komórką ;-(

Piwko ma tylko 5%, bardzo słabo gazowane ale jednocześnie lekkie i wyczuwalnym smakiem słodu. Po prostu tradycyjne, dobrze zrobione piwo.

Mi wchodzi wyśmienicie – po prostu chyba lubię takie lekkie piwka… Jednak muszę tu zaznaczyć że paca w czaszkę 🙂 bo piątek zakończył się mocno męczącą sobotą… Ale co ciekawe chyba jestem jednym z nielicznych którym to piwo smakowało. Co prawda Natka i Łukasz poparli moje zdanie ale już inni zdecydowanie nie podchodzili pod nie. Ewka twierdzi że mają tego parę skrzynek … nie omieszkam więc pomóc w ich opróżnieniu.

Rzut oka na googla i od razu rzuciły się w oczy dwie stronki: sama strona Browaru oraz co ciekawe opis browaru w Wikipedii. Ta pierwsza to jakaś granda (choć chwila grzebania pozwala dotrzeć do historii browaru) ale obie pokazują browar, który naprawdę ma tradycję. Ogólnie chyba podoba mi się ten browar bo widać że to ludzie go tworzą a nie korporacja.

Jak dla mnie 9/10.