maj 18

Piwo domowe od Źrebaka

Kolega zwany Źrebak dostarczył na ostatnim zebraniu klubowym piwko uzyskane drogą KUPNA gdzieś na jakimś jarmarku czy gdzieś tam.

Gość reklamował się że to piwo domowej roboty, ble ble itd. Co ciekawe to kolo je sprzedawał za prawie 5 zł od sztuki mimo że jest to nielegalne. Niestety jak widać na zdjęciach autor piwa nie postarał się nawet o własne naklejki tylko klepie badziew z browamatora, ręcznie pisząc nazwę piwa … flamastrem. Zero polotu choć za te 5 zł mógłby się lepiej postarać. Jednak po owym napisie doszedłem co było surowcem. Okazał się nim brewkit czyli pucha kupiona na browar.biz czyli Coopers European Lager.

Ale teraz parę pozytywnych słów: ogólnie piwko było całkiem smaczne, piło się bardzo miło. Gazowane średnio. Deko mętne. Nie dawało mocno chmielem … ale co ciekawe nie dawało także drożdżami. W sumie to ciekawe bo jest to piwo górnej fermetacji (mimo że na etyciecie pisze że dolnej) a zdecydowanie mniej czuć w nim drożdże niż w mojej produkcji. Chyba testowo, jesienią, zakupię puchę tego produktu i spróbuję czy osiągnę podobny efekt bo naprawdę zastanawia mnie czy ten drożdżowy posmak to niedoważenie piwa u mnie czy po prostu te ekstrakty których używam tak się zachowują. W sumie ten sezon przeszedłem przez Muntosa ale w przyszłym sezonie może by tego Coopers’a spróbować?