październik 28

Piwo z Olsztyna ale nie w Olsztynie

Ciekawy artykuł trafił się w dzisiejszej Gazecie wyborczej.

Sam właśnie stoję przed dylematem bo obiecałem zawieść do Wawy kilka wynalazków z Browaru Kormoran (portera, wiśnie itd.) … a mieszkając w okolicach starówki właściwie nie mam gdzie kupić ich produktów. „Alkohole Świata” mają tylko Premium i Świeże, Delikatesy na starówce … to porażka, Rast w Alfie hmm bardziej nastawia się na jakieś angolskie wynalazki za 13 czy 15 zł (w Piwach Regionalnych są po 8-9 zł), sklepiki na grunwaldzkiej … wszystkie mają wyłączność albo z Żywcem albo z Kompanią.

Nie wiem czemu człowiek w BK jest tak optymistyczny … bo mi tu daleko do optymizmu. Może sytuację w centrum miasta zmieni nowy sklep z piwami na Starej Warszawskiej … bo do kompletu z tą nową knajpą mogą stworzyć niezły duet piwny. Choć mam wrażenie że właściciele obu tych przybytków mogą widzieć w sobie konkurencję – to dla mnie możliwość wypicia jednego na miejscu + zakupienie paru na drogę to baaardzo dobry pomysł.

październik 20

Porter Warmiński (Browar Kormoran)

Tym razem wpadła mi w ręce nowość z olsztyńskiego Browaru Kormoran pt. Porter Warmiński alko 9%, Ekstrakt 21%

Autorem zdjęć jest tym razem Tomek a nie ja (dzięki za foty) 🙂

Do rzeczy… ciemna butelka, ciemna etykieta, w środku ciemność. Po zlaniu w kufel dalej widzę samą czerń i ciemną pianę. Kto pił piwa typu stout wie co to znaczy. Piwo jest tak czarne że nawet postawione przed lampką nie jest przejrzyste. Pianka trzyma się nieźle a po pokoju niesie mocny zapach piwa. Ogólnie zapachem przypomina mi angloskie stouty. Pierwszy łyk … o kurcze ale to ma kopa … 21% ekstraktu w sumie sugerowało z czym będę miał do czynienia ale bez dwóch zdań czuć mocną goryczkę dużego stężenia palonego słodu. Dziwna ale jednocześnie ciekawa mieszanka – jakby wymieszać naszego, polskiego portera z angielskim stoutem a jednocześnie do kompletu dorzucić polskie tradycyjne piwo z jego słodowym posmakiem. Moc nadeszła… bo upiłem niewiele ale już czuję że chyba sam Vader dodał coś od siebie do tej czerni 😉

Moje wrażenia z piw tego browaru są ogólnie pozytywne, szczególnie w ostatnich czasach np. Świeże, Premium czy Warmiak ale jeszcze pamiętam jak z 10 lat temu strułem się ich produktem pt. 18tka (mocno podobne było do Warki Strong i do dziś mnie odrzuca od tego produktu :-)). Jedno co ciekawe to piwowarzy z BK w końcu chyba przekonali się że tłuc masówkę może każdy … ale piwa z charakterem to już domena „dużych chłopców” i coraz bardziej widać, że ten browar zaczyna tu być Kimś. Samego Browaru nie mam co omawiać … bo widzę go średnio raz w tygodniu jak zawijam na drugi koniec miasta… mały… bez wielkich hal … ale jest po prostu spoko i miło mieć go pod bokiem (ech te  niepasteryzowane premium z beczki w środku lata) 🙂

L0ok na stronę producenta … i w sumie nie powala mocno graficznie ale nie ma tego kretyńskiego zapytania o 18lat (skąd ludzie biorą ten debilizm?). Widać zadatki na dobry serwis o piwie… i pasję w tym co robią. Piwa topowe dla browaru są ładnie opisane… to czym chyba nie chcą się chwalić (Gold Mocny, Max Mocny – nie wiem czemu śmierdzi mi to piwem z Bierdonki, czy ulubiona w Mołotowie Regina) już tak po macoszemu potraktowane czemu wcale się nie dziwię 🙂 CHOĆ właśnie dotarłem do ostatnich piw na liście pt. Masuren czy Kłobuk i tu się ciut zdziwiłem, że robią aż takie wynalazki…

Podsumowując: 10/10 Mimo iż nie lubię tak mocnych piw to piwo jest naprawdę z górnej półki.