czerwiec
7
Ogórasy małosolne
Nadszedł ten czas gdy rynek wypełnił się ogórkami gruntowymi i aż prosi się, żeby coś z nich zrobić… czyli mała odskocznia od głównego tematu tego bloga na coś o bardziej stałej konsystencji 🙂
Polecam sól himalajską. Jest kamienna i na pewno nie jodowana 🙂 Ma za to ponad 100 różnych mikroelementów, smakuje zajebiście, ogórki też wychodzą w niej rewelacyjnie. Tylko trochę droga jest 🙁
Tak, ponad 100 mikroelementów. Jakim cudem, skoro mianem mikroelementów określa się pierwiastki.A spora część z nich to gazy. Proszę sprawdzić układ okresowy i się nagle okaże, że to najzwyczajniej niemożliwe.
Do sedna. Jurek, sól bez dodatku jodu idzie kupić. Jak ktoś się tak strasznie upiera, szukać NaCl CZDA. Ale moim zdaniem nie w tym problem. Robiłem wielokrotnie na tej z dodatkiem i było dobre. Robiłem na tej specjalnej do przetworów i nie wychodziło. W sumie małosolne wychodzą zawsze, gorzej z tymi w słoikach. Cholera wie dlaczego jedne po roku są wciąż pyszne, inne już po tygodniu można wywalić. Śmierdzi stęchlizną, kapcie się z tego robią puste w środku. Ilu ludzi, tyle teorii, naukowego wytłumaczenia wciąż brak.
Ogólnie w wielu sprawach się zgadzam z tym, co tu napisano:
http://jszania.republika.pl/przetwory/malosolne.html
P.S. Ja tam nie obcinam ale jak komuś zależy na szybko. To nakłuwam centralnie wzdłuż wykałaczką z obu stron. Na smak to pewnie nie wpływa ale wizualnie jest lepiej. Gdybyś chciał kogoś częstować oczywiście. 😉