czerwiec 7

Bez-leśny… miodek na całego

Tym razem jeszcze radośnie fermentuje w bańce… ale przepis wyglądał następująco:

  • miód wielokwiatowy „leśny” z pasieki Bartnik Mazurski z Kętrzyna (Pucer)
  • sok z kwiatów bzu
  • drożdże, pożywka, kwasek, wiórki dębu

No i tyle… Przepis w sumie prosty i kolejny raz na zasadzie „co się na-winie” ale póki co widzę, że kolejny raz drożdże Bayenos pokazały klasę bo bulgotanie jeszcze po tygodniu idzie na całego i słyszę je aż z pokoju 🙂 W sumie to kolejny nastaw z cyklu eksperymentów smakowych mających na celu wypracowanie kilku niezawodnych przepisów do stosowania w przyszłości.

Miodek nabyłem na kiermaszu slow foodowym w Olsztynie i swoją drogą bardzo ciekawa opcja dla ludzi lubiących lokalne produkty… ech ta sielawka wędzona, czy pstrąg wędzony na łososia – normalnie niebo w gębie… Mięcha też naprawdę spoko.

Dziś gdzieś wpadł mi w oko pomysł na zrobienie miodu pomarańczowego tj. skład w postaci miód, sok z pomarańczy wyciśnięty w domu… i niesamowicie zaczyna mi się to to wkręca. Może tak z 5l wstawię takiego wynalazku ale zapowiada się ciekawie.

Tagi: , , , , ,
Copyright © 2009. All rights reserved.

Opublikowano 06/07/2011 przez Jerzy Mackiewicz in category "Miodki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.