Ermlander Continental Lager
Tym razem autoreklama czyli moja własna produkcja pt. Continental Lager. Alko … cholera wie ale wali.
Piwko nastawione 12.02.2009 i od pół roku radośnie dojrzewało sobie w piwnicy. Po zlaniu w kufelek widać ciemno brązowy kolor, mocno mętny ale nie widać niczego bardziej stałego. Piany całkiem sporo. Zapach mocno drożdżowy i czuć słód. Pierwszy łyczek: czuć mocny posmak chmielu … Oprócz tego czuć posmak niepasteryzowanego piwa i niestety nie wiem czemu cały czas czuję w tym piwie mocną nutę drożdżową. Piwo jest gazowane ale nie drapie w język – pewnie dlatego że to naturalny gaz.
Piwo pędzone było na puchach Muntosa Continental Lager i drugim niechmielonym też od Muntosa.